W naszej historii mamy dwie ze znanych kronik, które wzbudzają wątpliwości. Kronika Kadłubka i kronika Prokosza. Nie czytaj historii Polski od polskich profesorów, gdyż w większości są to zwykli durnie, nieuki i agenci, którzy świadomie lub nieświadomie piszą co im każą i za to dostają tytuły naukowe. Lechia sama nazwa wywodzi się od Lecha Wielkiego, żyjącego przed dużo, dużo przed narodzeniem Chrystusa i wszyscy mieszkańcy szczycili się pochodzeniem od Lecha. Tak jak Chrześcijanie nazwę swą biorą od Jezusa z Nazaretu. Potem byliśmy Sarmatami w wyniku przybycia do naszego kraju Sarmatów z dzisiejszego Iranu, o czym świadczy najlepiej nasze DNA, które jest identyczne z naszym. Potem zostaliśmy Gotami i Wandalami, z której to linii równej wywodzą się Rosjanie, a z linii bocznej dzisiejsi mieszkańcy Ukrainy - np..wandalski wojewoda KIJ, założyciel Kijowa. Potem zostaliśmy Polakami. Tak to w bardzo dużym skrócie wygląda. Polska jest sercem słowian, dlatego się nas tak tępi. W wyniku różnych wiatrów historii Rosjanie z zewnątrz Lechita w środku mongoł. Polak z zewnątrz Lechita w środku Katolik. Sterowani i napuszczani na siebie dziś mamy to co mamy. Korzyści zawsze odnoszą inni tylko nie my. To w zasadzie dotyczy wszystkich słowian. W momencie zjednoczenia to my rządziliśmy europą i to nas się bano. Dziś słabi, ogłupiali, ograbiani i non stop skłócanii buduje przed nami mury, ciężkie do pokonania.
Nasza jedyna Kronika Kadłubka napisana jest w formie dialogu, była napisana w takiej formie, gdyż tylko w takiej mogła zostać przekazana innym pokoleniom kiedy były palone i niszczone nasze kroniki. Kadłubkowi należy się zbudowanie wielkiego kopca jako oznaki szacunku i wdzięczności od nas Lechitów.
Pozostaje jeszcze kronika Prokosza, podważana w zasadzie tylko przez Joachima Lelewela, zaś o innych półgłowkach nie ma co wspominać.
Joachmi Lelewel pochodzi tak nam się to przedstawia ze sopolonizowanej niemieckiej rodziny Loelhoeffelów de Loewensprung .
Jego ojciec był wieloletnim członkiem Komisji Edukacji Narodowej, czyli masonem.
Ja to widzę inaczej, a mianowicie:
Ja to widzę inaczej, a mianowicie:
Joachim Lelewel to potomek zasłużonego rodu Lölhöffel von Löwensprung, który w swej głównej linii wydał wielu generałów pruskich i niemieckich:
- Adolf Karl Lölhöffel von Löwensprung (1841-1928), Generalmajor
- Erich Lölhöffel von Löwensprung (1845-1915), Generalleutnant
- Friedrich Wilhelm Lölhöffel von Löwensprung (1717-1780), Generalleutnant
- Johann Christoph Lölhöffel von Löwensprung (1780-1836), Generalmajor
- Kurt Lölhöffel von Löwensprung (1844-1916), Generalmajor
Jednakże to zbyt mało, aby ugotować naszego Lelewelka. Gwoździem do jego kłamstw i wydumanych teorii jest to co robił w interesie Prus w swojej twórczości. Odpowiedź znajdziemy w poniższej publikacji:
https://books.google.ca/books?id=D4ZaAAAAcAAJ&printsec=frontcover&dq=Tadesz+Wola%C5%84ski&hl=pl&sa=X&ved=0ahUKEwjh_M7lr_TRAhVK3mMKHScjBAsQ6AEINDAE#v=onepage&q&f=false
Tadeusza Wolańskiego odkrycie Najdawniejszych Pomników Narodu Polskiego publikacji wydanej w Poznaniu w 1843 r.. Na stronach 6, 7 i dalszych jasno i niezbicie wygląda, że samo jego podejście jest z samego początku pruskie, czyli tępę i puste, za to podważające wszystko i zmanipulowanie w sposób typowy dla osób, które działają w niemiecko-pruskim interesie.
I tyle na temat Joachima Lelewela. Dalsza dyskusja nie ma po prostu sensu.
Następnie jest kolejna publikacja.
https://books.google.pl/books?id=485bAAAAcAAJ&pg=PA162&lpg=PA162&dq=Kronika+Ademara&source=bl&ots=JhJfSABjYs&sig=hxBsuxQaCVMz_gMeN1yXWjgNpAM&hl=pl&sa=X&ved=0ahUKEwiVspmFv_rRAhWBuRQKHXAuBfQ4FBDoAQgnMAM#v=onepage&q&f=false
Pamiętniki o dziejach piśmiennictwa i prawodastwie Słowian jako dodatek do historii prawodastw słowiańskich przez siebie napisanej wydał Wacław Aleksander Maciejewski wydanej w 1839 r.
Znajdziesz też tam potwierdzenie, że Lechici mieli już inne obrządki min. greckie. Dowiesz się jak tak naprawde obiecywano zostawienie lokalnych obrządków i budziła reakcje innych narodów.
Ciekawa rozmowa z kapłanem neounickim warta posłuchania.