Podobno nie mamy przeszłości zapisanych w innych kronikach, w których brali udział nasi chłopcy, żyjący na naszych terenach. Oczywiście, że są, ale się o tym nie dowiesz z podręczników szkolnych.
Jednym z dokumentów, o których możemy przeczytać wzmianki o Gepidach, mieszkających na naszych terenach jest Kronika Theophanesa (The Cronicle of Theophanes) przetłumaczona przez Harry Turtledove'a
Kim był Theophanes?
Był monastycznym kronikarzem żyjącym w VIII w, pochodzącym z zamożnej i wysoko nobilitowanej rodziny, więc otrzymał staranne wykształcenie.
Poniżej przetłumaczony tylko jeden fragment
https://archive.org/details/TheChronicleOfTheophanesTrans.ByHarryTurtledove1982
ANNUS MUNDI 6117 (September 1 625 - August 31 626 ) s. 21 - 23
W tym roku, Perski król Khosroes stworzył nową armię, rekrutując obcokrajowców, obywateli, i niewolników domowych, oraz pobierając opłaty od wszystkich. Przekazał on te opłaty generałowi Sain, wraz z 50,000 mężczyznami, których przejął z falangi Sarbarosa. Khosroes nazwał ich „złotymi włóczniami” i wysłał ich przeciwko Cesarzowi. Wysłał Sarbarosa oraz resztę jego armii przeciwko Konstantynopolowi tak, aby z Hunami na zachodzie (których nazywają Awarami), Bułgarami, Sklawinami, i Gepidami (z którymi to spiskował), mógł dalej maszerować i oblegać miasto.
Kiedy Cesarz się o tym dowiedział, podzielił swoją armię na trzy dywizje. Wysłał część do obrony miasta, a część przekazał swojemu bratu, Teodorowi, któremu nakazał wypowiedzenie wojny Sainowi. Trzecią część zabrał osobiście do Lazaika. W tym kraju, pertraktował z Turkami ze wschodu (których nazywali Chazarami), i wezwał ich do zawarcia sojuszu.
Wraz ze swoją nowo zgromadzoną armią, Sain wyprzedził brata Cesarza, Teodora, i przygotował się do walki. Kiedy do niej doszło, Bóg wsparł Teodora poprzez wstawiennictwo jego wywyższonej Matki: niewiarygodnie, spadł grad i trafił w wielu barbarzyńców, jednakże formacja rzymska pozostała nienaruszona. Rzymianie dotarli do Persów, zabijając ich znaczną część. Kiedy Khosroes się o tym dowiedział, rozgniewał się na Saina. Duch jego generała został całkowicie złamany; rozchorował się i zmarł. Khosroes rozkazał, aby jego ciało zakonserwowano w soli i zabrano do niego do domu, i wystawił jego ciało na wiele niedogodności.
Chazarowie przedarli się przez Bramy Kaspijskie i najechał Persję, wkraczając na teren Adraiga pod dowództwem ich generała, Ziebel, który był drugim głównodowodzącym pośród Chazarów. W miejscach przez które maszerowali brali perskich więźniów i palili ich miasta oraz wioski. Cesarz wyjechał z Lazika, aby się z nimi spotkać. Kiedy Ziebel go zobaczył, pobiegł w jego stronę, skłonił głowę, i stanął przed nim na baczność: Persowie zobaczyli to z miasta Tiflis. Wszyscy Turkowie upadli twarzą do ziemi. W takich pozycjach uznali Cesarza, zaszczyt niespotykany w ich plemieniu. Ich przywódcy wspięli się na kamienie, a następnie stanęli na baczność w ten sam sposób. Ziebel przedstawił swojego pierworodnego syna Cesarzowi; Chazar czerpał satysfakcję ze słów Herakleiosa, i był zdumiony jego wyglądem i wiedzą. Ziebel zebrał 40,000 szlachetnych mężczyzn, których przekazał Cesarzowi w ramach sojuszu; on sam powrócił do swojego własnego kraju. Kiedy Cesarz otrzymał Chazarów, pomaszerował przeciwko Khosroesowi.
Sarbaros zaatakował Chalcedon, podczas gdy Awarowie zbliżali się do Konstantynopolu z Tracji. Chcieli go przejąć, i podjęli ku temu wiele działań. Mnóstwo łodzi przypłynęło Dunajem; była ich niezliczona ilość, i wypełniły one Złoty Róg. Przez dziesięć dni oblegali miasto z lądu oraz z morza, ale zostali pokonani z Bożą pomocą i współpracą, oraz wstawiennictwu niepokalanej dziewicy Matki. W wielkiej hańbie, Awarowie wycofali się do własnego kraju. Ale Sarbaros, który został rozmieszczony przez Chalcedona, nie uciekł, ale spędził tam zimę, umiejscowiwszy się na przeciwnym brzegu oraz jego miastach.